Robotyzacja, czyli innymi słowy zastępowanie pracy rąk ludzkich pracą maszyn jest tematem wysoce kontrowersyjnym i na przestrzeni ostatnich lat dorobiła się tylu przeciwników co i zwolenników. Czy pogłębianie się tego trendu w przemyśle powinno być powodem do obaw czy też wręcz przeciwnie – napawać optymizmem?
Naszym zdaniem drugi z nastrojów jest bardziej uzasadniony, jako że dzięki temu, że do przemysłu wprowadzono automatyczne linie pakujące, maszyny oraz urządzenia wyspecjalizowane wykonują za pracowników najtrudniejsze, najbardziej wymagające oraz najniebezpieczniejsze zadania, mogą oni zajmować w przedsiębiorstwie lepiej płatne, a jednocześnie bardziej sprzyjające dalszemu rozwojowi zawodowemu pozycje. Zamiast składać poszczególne produkty ręcznie czy je pakować, eksperci mogą teraz zasiąść wygodnie przed ekranem monitora lub stanąć przed panelem kontrolnym i nadzorować kluczowe procesy realizowane w danej fabryce czy zakładzie.
Punkt ciężkości przesunięty zostaje więc z umiejętności manualnych na zdolności czysto intelektualne, a więc umiejętność zrozumienia specyfiki procesu produkcyjnego czy wytwórczego, a także właściwego zarządzania nim celem wypracowania dla przedsiębiorstwa maksymalnego osiągalnego zysku.
Robotyzacja ma także na celu zminimalizowanie liczby wypadków śmiertelnych oraz powodujących trwały uszczerbek na zdrowiu wśród pracowników. Maszyny mogą teraz wykonywać zadania wymagające znacznej siły, pracy z materiałami niebezpiecznymi, ekspozycji na produkty spalania substancji, czy negatywnie wpływające na stan zdrowia opary. Jest to zdaniem samych pracowników duże udogodnienie, bowiem w dalszym ciągu wykonywać mogą oni swoje zadania, jednakże nie są narażeni na niekorzystne warunki, które po kilku lub kilkunastu latach mogłyby poskutkować poważnymi, a co najgorsze nieodwracalnymi chorobami.
Na plus omawianego w ramach dzisiejszego artykułu trendu zaliczyć należy także aspekty czysto ekonomiczne. Każdy z przedsiębiorców zapewne z radością powita informację, że dzięki nabyciu odpowiednich urządzeń i zaawansowanych maszyn zautomatyzowanych możliwe jest znaczne przyspieszenie produkcji, zwiększenie jej woluminu oraz optymalizacja procesów wytwórczych, dzięki czemu do konsumenta trafiać będą większe ilości dóbr, natomiast właściciel danego miejsca pracy nie będzie musiał z tego tytułu ponosić dodatkowych kosztów, a niejednokrotnie będzie mógł znacznie zaoszczędzić. Nadprogramowe fundusze będą mogły następnie zostać przeznaczone na modernizację firmy, otwarcie nowej filii lub też – na podwyżki i premie dla zatrudnionych pracowników.
Jak więc widać, robotyzacja to niekoniecznie zagrożenie dla przemysłu, a całkowicie nowa jakość niosąca za sobą większe możliwości produkcyjne oraz umożliwiająca poprawę komfortu osób zatrudnionych. Co prawda prowadzi ona do likwidacji niektórych miejsc pracy, jednakże niejednokrotnie okazuje się, że na wakaty te już od wielu lat nie było chętnych, nikt bowiem nie chciał wykonywać wysoce wymagających zadań za niewielkie wynagrodzenie niepozwalające na godne i satysfakcjonujące życie.