Przywrócenie mającemu na karku od kilkudziesięciu do kilkuset lat obiektowi pierwotnego, pięknego wyglądu jest zadaniem o wiele bardziej skomplikowanym i wielopłaszczyznowym niż osobom niezaznajomionym z tematyką renowacji mogłoby się wydawać.
Dzieje się tak z uwagi na fakt, iż do zadań profesjonalistów nie należy wyłącznie usunięcie zanieczyszczeń, wypełnienie wszelkiej maści uszkodzeń elewacji, czy w końcu pokrycie jej nowym tynkiem, ale także odpowiednie zaizolowanie, tak aby raz wykonanych prac nie trzeba było wykonywać ponownie za kilkanaście miesięcy, między innymi z uwagi na niekorzystne działanie warunków atmosferycznych czy też dużą wilgoć panującą na terenie, na którym zlokalizowana jest budowla.
Aby było to jednak możliwe, konieczne jest wykorzystanie wysokiej jakości produktów dedykowanych wiekowym obiektom.
Materiały izolacyjne nie tylko zabezpieczą zarówno jego ściany zewnętrzne jak i wewnętrzne przed dalszym niszczeniem, ale także nie naruszą wyjątkowego wyglądu elementów dekoracyjnych oraz powierzchni pionowych i poziomych. Warto wiedzieć, że zależnie od tego jaki fragment budynku chcemy zabezpieczyć, konieczne może okazać się wykorzystanie innych technik izolacji oraz innych materiałów.
Warto w tym miejscu nadmienić, że najpowszechniejszą metodą stosowaną przez ekspertów jest izolowanie poziome, które to zabezpiecza budynek mieszkalny lub użyteczności publicznej przed szkodliwymi skutkami tak zwanego podciągania kapilarnego. W rzeczonej sytuacji chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie ścian, natomiast prace izolacyjne wykonuje się przy pomocy specjalistycznej pompy. Jak informują eksperci, najczęściej przedsięwzięcia takie realizuje się metodą ciśnieniową.
Sprawdza się ona wręcz idealnie w sytuacji, gdy mury zostały w znacznym stopniu nadgryzione zębem czasu i konieczne jest nie tylko osuszenie powierzchni ale także ich zabezpieczenie przed dalszym nasiąkaniem. W sytuacji, gdy osoby odpowiedzialne za renowację budynku uznają, że jego stopień zawilgocenia mieści się w ustalonych normach, mogą oni podjąć decyzję o zaizolowaniu go metodą grawitacyjną, która to też nosi nazwę niskociśnieniowej. Nie należy także zapominać o podłogach oraz fundamentach, na które również może negatywnie wpływać nadmierna wilgoć, czy to z uwagi na stale zmieniający się poziom wód gruntowych, ukształtowanie terenu, czy w końcu przebudowę otoczenia.
One również muszą zostać zabezpieczone przed dalszym zawilgacaniem, które to na przestrzeni kolejnych lat może bardzo negatywnie odbić się na integralności strukturalnej całej budowli. Z doświadczenia powiedzieć możemy, że niezależnie czy zespół podejmuje się izolacji pionowej, poziomej, czy tez obydwu na raz – wysoce odradzane jest korzystanie ze środków pochodzących z niezaufanego źródła.
Jeżeli zależy nam na zadowalających oraz długotrwałych efektach, konieczne jest stosowanie środków wysokiej jakości oferowanych przez producentów cieszących się doskonała renomą na rynku. Dopiero to zagwarantuje, że problem z nadmiernym zawilgacaniem zniknie na dobre!