Na rynku od dość dawna funkcjonowały tak zwane okna dwuszybowe, a więc takie, w przypadku których w ramie aluminiowej, drewnianej lub takiej wykonanej z tworzywa sztucznego montowane są dwie tafle szkła o grubości około pięciu centymetrów. Pomimo faktu, iż przez wiele lat nadzwyczaj dobrze spełniały one swoją rolę izolacyjną i estetyczną, to obecnie trendy zakupowe uległy znacznej zmianie, a klienci sięgają po okna trzyszybowe. Dlaczego tak się dzieje?
Na pierwszy plan bez wątpienia wysuwają się właściwości termoizolacyjne, które to oferują systemy z zaimplementowanymi aż trzema taflami szkła. Gwarantują one doskonałe parametry jeżeli chodzi o utrzymywanie ciepła we wnętrzu pomieszczenia, a dodatkowo z uwagi na ich konstrukcję, o wiele mniejsze jest ryzyko pojawienia się nieszczelności i to nawet w sytuacji, gdy produkt użytkowany jest przez wiele kolejnych lat bez konserwacji. Wszystkie te aspekty, połączone dodatkowo z relatywnie niewygórowaną ceną systemów trzyszybowych sprawiają, że to właśnie one podbijają rodzimy rynek. Jak wynika z badań rynkowych prowadzonych na przestrzeni ostatnich lat na rynku materiałów budowlanych i elementów wykończeniowych, okna dwuszynowe stanowią jedynie niecałe 10 % nabywanych przez konsumentów systemów okiennych. Całą resztę stanowią te, w których zamontowane są trzy tafle wysokiej jakości szkła.
Produkty takie w znacznym stopniu zwiększą możliwości przekształcenia naszego obiektu mieszkalnego, użytkowego, czy biznesowego w przestrzeń o wiele bardziej energooszczędną. Dzięki szczelności i doskonałej izolacji termicznej, okna trzyszybowe sprawią, że znacznie ograniczyć można będzie wydatki na ogrzewanie oraz docieplanie poszczególnych pomieszczeń, co jest szczególnie ważne w rodzimym klimacie, gdzie nieprzyjemnie niska temperatura na zewnątrz panować może nawet przez pół roku, znacznie utrudniając pracę czy też komfortowe użytkowanie poszczególnych pokoi domu.
Warto po okna trzyszybowe sięgnąć także w sytuacji, gdy przeprowadzamy remont lub modernizację posiadanego obiektu. Pamiętać bowiem należy, że na nic zda się nawet kilkucentymetrowa powłoka izolacyjna na ścianach w przypadku, gdy zimne powietrze będzie dostawało się do wnętrza budynku szparami w oknach, wychładzając pomieszczenia i wymuszając na właścicielu ponoszenie większych niż normalnie kosztów na ich dogrzanie.
Problemu tego można uniknąć stosując produkty trzyszybowe, które to obecnie oferują konsumentowi nad wyraz korzystny stosunek jakości do ceny, a jednocześnie legitymują się bardzo wysoką żywotnością, więc po ich zakupie będziemy mogli zapomnieć o konieczności wymiany systemu okiennego na najbliższe kilka lub nawet kilkanaście lat. Naszym zdaniem inwestycja w takie rozwiązanie jest jak najbardziej opłacalna, a w ujęciu długofalowym może nam się nawet zwrócić, jako że z rokrocznie wydawać będziemy znacznie mniej na opał. Nasz portfel na pewno nam za to podziękuje, my natomiast będziemy dysponowali dodatkowymi środkami, które będą mogły zostać wykorzystane na dalszą modernizację naszej przestrzeni mieszkalnej lub użytkowej.